Z cyklu: MOja metamorfoza - moje osobiste „przed” i „po”. Zuza
Zuza Świda (spokojnie, bez obaw to bratanica Michała, a nie ukryta córka☺).
2 razy w tygodniu posyła Wam uśmiech z recepcji #TheMO. Wszędzie jej pełno – i w klubie i poza nim. Jak sama mówi – zawsze zabiegana i zapracowana. Nie wszyscy z Was wiedzą, jaką metamorfozę przeszła przez ostatnie 4 miesiące w #MOgym.
O tym dziś ☺. Osobista przemiana Zuzy. Rozmowę przeprowadziła #GosiaZielińska nasza podopieczna z poprzedniego wpisu #MOjaMetamorfoza .
♦MO: Co skłoniło Cię do zmiany w stylu życia?
►Zuza: Do zmian skłoniło mnie przede wszystkim złe samopoczucie. Bardzo często odczuwałam zmęczenie, czułam się „napuchnięta” jak balon, chodziłam zła jak osa. I właśnie ta złość miała zbyt negatywny wpływ na moje życie. W końcu uznałam, że trzeba coś z tym zrobić, że pora na zmiany.
♦MO: Jak zaczęła się Twoja podróż z The MO?
►Zuza: Współpracę rozpoczęliśmy od konsultacji żywieniowej oraz badań - zarówno wyników krwi jak i sprawdzenia nietolerancji pokarmowych, aby kompleksowo ocenić mój stan zdrowia. Niestety okazało się, że nie toleruję między innymi laktozy oraz glutenu, a przede wszystkim jajek, co przesądziło o znacznych zmianach w mojej diecie. Na szczęście tu z pomocą przyszła Ola i jej jadłospisy pełne smacznych propozycji, co było nie lada wyzwaniem przy takich wytycznych .☺
♦MO: Jak wyglądają Twoje treningi?
►Zuza: Trenuję personalnie z Krzyśkiem, obecnie raz w tygodniu oraz chętnie wpadam na treningi grupowe w The MO. Mój ulubiony trening to zdecydowanie tabata. Z Krzyśkiem trenuję głównie siłowo, a na tabacie ćwiczę silną wolę i kondycję. Lubię też bodyART, przychodzę tu szczególnie kiedy w pracy mam za dużo stresu. Po tych zajęciach zawsze mam świeże i pełne optymizmu spojrzenie na sprawy.
♦MO: Jaki postawiłaś sobie cel? Utratę wagi, poprawienie sprawności, zadbanie o zdrowie?
►Zuza: Przede wszystkim postanowiłam zadbać o swoje zdrowie. To był i nadal jest mój priorytet. Nie ukrywam, chciałam też lepiej wyglądać. Przed rozpoczęciem współpracy z The MO nieczęsto patrzyłam w lustro... Wiedziałam, że nie wyglądam już jak dawna Zuza – a tego właśnie chciałam. Nie przeszło mi przez myśl, że mogę wyglądać nawet lepiej niż kiedyś .☺
♦MO: Promieniejesz☺ i inspirujesz swoją metamorfozą! Czy podzielisz się z nami swoimi wynikami?
►Zuza: Chętnie! Do tej pory zrzuciłam ok. 12 kilo. Kiedy zaczynałam swoją przygodę mój wiek metaboliczny sięgał 34 lat! Teraz jest to 13 ;) no i wszystkie ubrania na mnie wiszą. ☺
♦MO: Jak zmienił się Twój styl życia przez te ostatnie miesiące?
►Zuza: Pracuję w gastronomii i kiedyś nie wyobrażałam sobie, że uda mi się utrzymać zdrową dietę będąc otoczona wachlarzem słodkości i nie do końca zdrowych produktów.☺ Poza tym będąc cały czas na nogach, zabiegana, nie umiałam znaleźć chwili dla siebie, na zdrowy posiłek. Dziś wiem, że to możliwe! Mimo, iż nie mam mniej obowiązków niż wcześniej (a nawet więcej... ☺) na bieżąco robię zakupy, gotuję i zawsze staram się znaleźć czas na regularne posiłki. Nie wyobrażam sobie już, że mogłoby być inaczej.☺
♦MO: Jesteśmy pod wrażeniem! Co Cię motywuje, aby kontynuować tę podróż?
►Zuza: Przede wszystkim o wiele lepsze samopoczucie! Przez ostatnie miesiące czuję się o wiele lepiej, mam dużo więcej energii! Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy, zarażam energią i pozytywnym podejściem do życia. Nie ukrywam też, że miło mi jest kiedy starzy znajomi widząc mnie po dłuższej przerwie mówią WOW! ☺
#MOveBeyond
Be patient, It’s a lifetime journey!
0 komentarzy do "MOja Metamorfoza - Moje osobiste „przed” i „po”. Zuza":
Brak komentarzy